Maska do włosów intensywnie regenerująca L'biotica BIOVAX Opuntia Oil & mango
9
beauty
,
Biovax
,
L'biotica
,
lipidowowa odbudowa
,
maska
,
odbudowa
,
olej z opuncji
,
pielęgnacja
,
polecane
,
włosy
,
włosy zniszczone


Chyba nie ma osoby, która nie zna produktów do włosów BIOVAX. Jak dla mnie są to jedne z najlepszych, drogeryjnych masek. Pisałam o kilku z nich wieki temu i do tej pory pojawiają się regularnie w mojej pielęgnacji włosów. Kiedy usłyszałam o nowej wersji z olejem z opuncji i mango oczywiście nie mogłam jej nie wypróbować. Dzisiejszy wpis będzie poświęcony właśnie tej masce - jeśli jesteście ciekawe co o niej sądzę zapraszam do dalszej części wpisu.
Jak zwykle maska stanowi część serii, w której skład wchodzi także szampon, odżywka oraz balsam. Więcej o tych produktach przeczytacie na https://biutiq.pl/.
Maska dostępna jest w 3 różnych pojemnościach: szaszetka (20 ml) lub standardowy słoiczek w wersji 250 i 500 ml. Cena waha się w granicach 18-20 zł. Bez problemu dostaniecie je w każdej drogerii. Opakowanie zawiera także Termocap (czepek wspomagający regenerację włosów) oraz jedwab w płynie (saszetka 1.5 ml).
Na początek kilka słów od producenta:
Maska intensywnie regenerująca BIOVAX Opuntia Oil & Mango zawiera kompleks naturalnych substancji lipidowych LipidFX, który odbudowuje i cementuje zniszczoną powierzchnię włosa, przywracając jej gładkość i połysk.
* Opuntia Oil jest źródłem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych Omega-6 i Omega-9, które tworzą ochronną warstwę na włosach. Drogocenny olej sprawia, że włosy stają się idealnie gładkie i lśniące bez efektu obciążenia.
* Masło Mango spektakularnie wygładza włosy i zapobiega rozdwajaniu końcówek. Dyscyplinuje włosy, ułatwiając ich układanie.
* Ceramidy są naturalnym cementem łączącym łuski włosa. Odbudowują suche, zniszczone włosy dzięki czemu stają się sprężyste, elastyczne i dobrze nawilżone.
87% zawartości składników jest pochodzenia naturalnego. Produkt nie zawiera silikonów, parabenów, parafiny ani SLS/SLES.
Skład: AQUA, CETEARYL ALCOHOL, GLYCERIN, CETYL ESTERS, QUATERNIUM-87, OPUNTIA FICUS-INDICA SEED OIL, MANGIFERA INDICA SEED BUTTER, BETAINE, PALMITOYL MYRISTYL SERINATE, BEHENTRIMONIUM CHLORIDE, ISOPROPYL ALCOHOL, BIS-(ISOSTEAROYL/OLEOYL ISOPROPYL) DIMONIUM METHOSULFATE, METHYLCHLOROISOTHIAZOLINONE, BENZYL ALCOHOL, METHYLISOTHIAZOLINONE, PEG-8, PEG-8/SMDI COPOLYMER, SODIUM POLYACRYLATE, PHENOXYETHANOL, PARFUM, CITRIC ACID, C.l.15985, C.l.16255
Opuntia Oil to najdroższy z roślinnych olejów. Do wytworzenia jednego litra tego oleju potrzeba aż miliona pestek, pracowicie wydobytych z 500 kg owoców opuncji figowej, które zbierane są tylko przez kilka dni w roku. Naturalny olej obfituje w dobroczynne kwasy Omega-6 i Omega-9 i stanowi źródło lipidowych substancji, które odbudowują i cementują osłonkę włosa. Opuntia Oil w połączeniu z Masłem Mango i Cermaidami tworzy unikalny kompleks LipidFX odbudowujący zniszczone włosy.
BIOVAX Opuntia Oil & Mango to intensywnie regenerująca kuracja przeznaczona do włosów zniszczonych i bardzo zniszczonych, pozbawionych gładkości i blasku.*
* informacje znajdują się na opakowaniu produktu i pochodzą od producenta

To, co wyróżnia tę maskę to cudowny zapach - człowiek od razu czuje się jakby był na egzotycznych wakacjach. Zapach ten jest wyczuwalny na włosach aż do kolejnego mycia.
Produkt ma gęstą konsystencję, dzięki czemu jest bardzo wydajny - wystarczy użyć niewielkiej ilości. Aplikacja przebiega bezproblemowo, nie musimy się martwić, że zamiast nałożyć maskę na włosy zginie ona w czeluściach odpływu.
Po zastosowaniu maski BIOVAX Opuntia Oil & Mango włosy nie tylko pięknie pachną, ale są gładkie i miękkie w dotyku. Po kilku użyciach z powrotem nabrały zdrowego blasku, a ich poziom nawilżenia wrócił do normy. Dodatkowo zauważyłam, że stały się bardziej odporne na uszkodzenia mechaniczne - dobrze nawilżone włosy = zwiększenie ich elastyczności. Co dla mnie istotne, włosy nie plączą się tak bardzo, jak wcześniej i dużo łatwiej się je rozczesuje. Warto także dodać, że maska nie obciąża włosów. Zdecydowanie jeszcze do niej kiedyś wrócę.
Podsumowując:
PLUSY:
+ piękny zapach
+ produkt wydajny
+ sprawia, że włosy są gładkie, miękkie i błyszczące
+ sprawia, że włosy nabierają zdrowego blasku i są odpowiednio nawilżone
+ ułatwia rozczesywanie
+ nie zawiera silikonów, parabenów, parafiny ani SLS/SLES
+ nie obciąża
+ zwiększa elastyczność włosów, a co za tym idzie sprawia, że stają się bardziej odporne na uszkodzenia
MINUSY:
- po zużyciu 1 opakowania póki, co minusów brak
Znacie maski BIOVAX? Macie swoją ulubioną?
bardzo polubiłam balsam bez spłukiwania z tej serii, maski miałam zaledwie małą saszetkę.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się konsystencja i zapach maski. Dobrze się wchłania we włosy, są po spłukaniu miękkie i przyjemne w dotyku. Mnie to kupiło! :D
OdpowiedzUsuńWłaaaaśnie, ja uwielbiam maski tej firmy <3 pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna maska. Właśnie się z nią zapoznaję i póki co nie znalazłam żadnych minusów. Podoba mi się design i efekty na włosach. Super
OdpowiedzUsuńBiovax strasznie lubię, ale jak używam naraz ich całej palety, czyli szampon, odżywka i maska, to włosy stają się bardzo obciążone... też tak masz?
OdpowiedzUsuńTa seria Biovax jest bardzo odżywcza, moje włosy nie wymagają aż takiej intensywnej pielęgnacji, więc produkty stosuję zamiennie z innymi Biovaxami i nie ma mowy o obciążeniu.
OdpowiedzUsuńBiovax narobił teraz tyle nowości, że nie wiem po co w pierwszej kolejności biec ;) A zaczynałam od maski na wypadanie włosów :)
OdpowiedzUsuńWow tons of excellent data!
OdpowiedzUsuńsuper blog
OdpowiedzUsuń